Przepis na zupę znalazłam przypadkiem w jakiejś gazecie, w wersji z mlekiem kokosowym, ja osobiście wolę zwykłą śmietanę. Przepis jest jednym z gatunku „jak zaimponować komuś, szczególnie dziewczynie, nie męcząc się przy tym ani troche i nie wydając pieniędzy”.
Składniki:
2 cebule
czosnek
pomidory krojone z puszki
masło orzechowe
kostka rosołowa
śmietana
zioła
bagietka
płatki migdałowe
W garze podsmażamy cebulę i czosnek na oliwie lub maśle. Dodajemy pomidory, płuczemy puszki małą ilościa wody, którą dodajemy do gara, dodajemy kostkę rosołową i przyprawy: sól, pieprz, ewentualnie chilli, paprykę, ewentualnie zioła prowansalskie oraz łyżkę stołową masła orzechowego. Gotujemy 10 minut, dodajemy jakieś 100ml śmietany (jak kto lubi), miksujemy i zupa gotowa. W międzyczasie na patelni prażymy płatki migdałowe, którymi posypujemy zupę. Do tego grzaneczka z bagietki lub innej ciabatty i udana randka murowana!
często te kilka małych zmian, dodatków potrafią cudownie urozmaicić nawet zwyczajną pomidorową :)chętnie bym takiej spróbowała 🙂
ja za „normalną” pomidorową nie przepadam, ta naprawdę smakuje każdemu 🙂