Łosoś z risotto pomidorowym i pesto bazyliowym

Na wstępie zaznaczam, że nie zrobiłam pesto sama, bo nie miałam ani czasu ani składników. Bierzemy łososia (świeży lub mrożony) i pieczemy go około 30 minut w piekarniku. Można w folii z cytrynką i czosnkiem, ja zalałam mojego śmietaną z koperkiem, czosnkiem, solą, pieprzem, papryką i gałką w żaroodpornym naczyniu.

W międzyczasie na patelce podsmażamy czosnek i cebulę, dodajemy puszkę pomidorów z puszki oraz niecałą szklankę ryżu i gotujemy na małym ogniu, dolewając bulionu (mi wyszło jakieś dwie szklanki w sumie) oraz przyprawiając ziołami prowensalskimi, które akurat mamy pod ręką (ja o zgrozo od 2 tygodni bazylii nie mam i jakoś żyję 🙂 ). Połączenie risotto z łososiem i odrobiną pesto smakuje naprawdę wyśmienicie. (tylko ryba prezentowała by się korzystniej, gdyby była piękna łososiowa, a nie śmietanowata). Trudno!

Dodaj komentarz